Autor |
Wiadomość |
Agunia |
Wysłany: Wto 12:29, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No tak te orzechy powinny być posiekane.. choć całe to też jakaś opcja
PS. Koguciku.. czy ja naprawdę jestem taka czepliwa??? ![Wink](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif) |
|
El virus |
Wysłany: Pon 22:35, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Damad też mi sie tak momentami wydawało, ale jak Agunia nie napisała to nie posiekałem . Wszystko musi być zrobione jak napisane. Czekamy na wypowiedź gwiazdeczki. Może w końcu się do czegoś przyczepi ![Very Happy](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif) |
|
damad |
Wysłany: Pon 21:45, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Smacznie wygląda
Czy te orzechy nie miały być przypadkiem posiekane ????? |
|
Nicram |
Wysłany: Pon 16:36, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
moja mama robi podobne ciacho palce lizac ![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif) |
|
El virus |
Wysłany: Pon 16:28, 09 Kwi 2007 Temat postu: Snikers ciasto |
|
Ostatnio dostałem od Aguni przepis na ciasto. Dzisiaj postanowiłem spróbować swoich sił w czymś innym niż machaniu tomahawkiem, krojeniem cycków itp. Wiele chwil załamania miałem muszę przyznać, ale wszystko chyba dobrze się skończyło.
Koszt ciasta to około 30zł chyba. Czas u mnie niecałe 3 godziny.
Więc jak zawsze najpierw zakupy:
Trochę ponad pół kilo mąki pszennej:
Niecałe 2 kostki margaryny:
25dkg orzechów włoskich:
Mleko:
Trochę mąki ziemniaczanej:
2 jojka:
Około 30dkg cukru pudru:
cukier waniliowy (Agunia kazała 2 dać, ale na moim pisała podwójna porcja to dałem 1 ):
Soda łocyscona (2 łyżeczki):
Mjut :
aaaaaaaand zwykły cukier (tu nie za bardzo widać, ale wierzcie, że to cukier):
Ok chyba z zakupów wszystko. Ja wziąłem się najpierw za ciasto. Stolnica na stół i dawaj:
Pół kilo mąki dajemy:
20dkg cukru pudru:
20dkg margaryny:
No i 2 jajka, 2 łyżki miodu i 2 łyżeczki sody rozpuszczonej w 2 łyżkach mleka:
No i jak sie niektórzy domyślają z tego wszystkiego musimy ACS-a zrobić (sode z mlekiem wylewamy a nie dajemy ze szklanką) Po łączeniu u mnie wyglądało to tak:
A ręce tak:
No ale jakoś się umyłem. Teraz podstawka pod ciasto. Bierzemy foremke. Smarujemy ją margaryną i posypujemy bułką tartą (żeby sie qrestwo nie przykleiło):
I rozkładamy na to naszą masę ciastową:
I tu zepsułem bo placki powinny być 2 a ja sie przestraszyłem, że za cieńkie będą i zrobiłem 1 ale jakoś udało się potem wyjść z opresji.
I takie ciasto wstawiłem do nagrzanego piecyka na około 40 minut. W tym czasie wziąłem się za masy. Najpierw zrobiłem tą, która miała się znaleźć między plackami.
Niestety tak szybko wszystko się działo, że nie dało się zdjęć robić. W każdym razie do garnka dajemy pół litra mleka, 20 dkg cukru, cukier waniliowy, 2 łyżki mąki pszennej i 3 łyżki mąki ziemniacanej. Wszystko to razem należy ugotować i do ciepłego wrzucić całą margarynę i mieszać do rozpuszczenia. U mnie w efekcie wyglądało to jak zwykły budyń:
Teraz druga masa (orzechowa), którą daje się na wierzch. Więc do drugiego garnka dajemy 25 dkg orzechów, 3/4 szklanki cukru pudru i 12dkg margaryny. Gotujemy to aż zgęstnieje i dodajemy 2 łyżki wody. Ta masa dziwnie u mnie wygląda. Nawet nie jak masa i przypuszczam, że coś źle zrobiłem, ale to Agunia napisze jak będzie:
Nie poddałem się jednak. Placka wyciągnąłem i sposobem na nitke przekroiłem go na 2 części. Mase dałem jak wiadomo i tyle chyba z dzisiejszej misji. Tak wyglądało ciasto po wyciągnięciu z piecyka:
A tak po nałożeniu mas:
No to tyle. Wiem, że za pięknie nie wyszło, ale to moje 1 ciasto i powiem wam. Myślałem, że będzie dużo gorzej. Dziękuję za przepis jak zwykle naszej najwspanialszej Aguni.
Respect.
![Very Happy](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif) |
|
|